poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Barmański Śmigus-dyngus

Dzisiaj jest Lany Poniedziałek! Dawno się nie bawiąc w oblewanie ludzi wodą a taka okazja jest raz na rok to postanowiłem wymyślić jak barmani bawią się w ten dzień? No jasne - włożyć metalowy lewak na butelkę napełnioną wodą i jazda! Od razu idę testować na rodziców! Niestety jak się tak szarpnie to leci zaledwie kilka kropel czyli jeśli chodzi o pstrykanie wodą, które najczęściej kojarzone są z plastikowymi zabawkami - nie spełnia swojej funkcji. Rodzice na poważnie "aaaa - zostałem oblany wodą - znowu ta tradycja" postanowiłem oblać ich jak profesjonalny barman. Dałem butelkę do góry, przechyliłem i każdego poczęstowałem wodą 20ml. Najbardziej ucierpiał na tym kot, to jedyna okazja kiedy mogę do porządnie oblać wodą! Chyba poczęstowałem mu 40ml wody. Zanim się odwróciłem dostałem od taty chlast wodą w twarz z kubka od kawy. Tak skończyło się dzisiejsze oblewanie. Barmani mają przechlapane w ten dzień

piątek, 1 kwietnia 2011

Prima Aprilis

To nie żart... serio mówię... gdy dostałem odpowiedź od UP, że wniosek został negatywnie rozpatrzony to nie wiedziałem co robić, żeby podnieść kwalifikacje jako barman.  Na dodatek chciałem wysłać ponownie wniosek i się okazało, że już zabrakło pieniędzy na ten rok. I nagle pojawił się tata... i powiedział coś co nie mogłem najpierw uwierzyć... tata rozumie moje obecne położenie, które nazywam błędnym kołem i postanowił, że...
zafunduje mi to szkolenie barmańskie! WOW! Będę w Krakowie chodził do Międzynarodowej Szkoły Barmanów i Sommelierów przez dwa tygodnie od 11 kwietnia 2011r! Radość nie do opisania!