niedziela, 31 marca 2013

Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej

Oficjalnie Tarnów został wybrany, żeby zorganizować 23 marca Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Akurat ten dzień wypada w sobotę to zaprosiłem do siebie przyjaciela Mariusza, żeby wspólnie coś ciekawego porobić w tym mieście. Akurat w tym dniu przyjechał prezydent Bolesław Komorowski i prezydent Węgier
János Áder, żeby odsłonić  tablicę upamiętniającą "Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej" i postać gen. Józefa Bema w 165. rocznicę Wiosny Ludów.

czwartek, 28 lutego 2013

Niespodziewana niespodzianka

Patrząc na różne konkursy na facebooku człowiek nie wie, które są prawdziwe a które są fałszywe. Które są po to, żeby nabić lajki oraz nabierać innych naiwnością szybkiej nagrody a które nie. Ja odróżniam (i chyba każdy podobnie to robi) po treści konkursu czy jest wiarygodna (no i był osobny link do konkursu).

sobota, 26 stycznia 2013

Film z przedstawienia sylwestrowego

W końcu dostałem materiał z przedstawienia sylwestrowego w Grosshenersdorfie! Występ artystyczny trwa 16 minut. Reszta to przygotowanie się do koncertu no i sam koncert. Lepsza jakość wizualna niż poprzednie nagrania, które widziałem. Niestety dźwięk trochę buczy i czasem ciężko usłyszeć co aktorzy mówią ale dodam w przyszłości napisy, żeby łatwiej się oglądało. Miłe wspomnienia i dzięki organizatorom za fantastyczną przygodę i nowe doświadczenia!




A przy okazji lepsza jakość dźwięku koncertu znajdziecie tutaj

wtorek, 8 stycznia 2013

Wyjazd, warsztaty, Sylwester 2012/13

grupa cyrkowo-teatralna




ROZDZIAŁ I – gdzie ja spędzę sylwestra?

Do połowy grudnia nie miałem w ogóle planów na sylwestra. Czułem lekki niepokój, który mi podpowiadał, że czas najwyższy szukać okazji gdzie mógłbym spędzić ostatni dzień 2012 roku. Na dodatek to uczucie narastało z każdym dniem, bo nie znalazłem żadnych interesujących dla mnie alternatyw. Wizja spędzenia tego czasu samemu w domu (czy z rodzicami) albo z kolegami w Krakowie nie uśmiechała mi się. Nie chciałem spędzić ani w domu ani ze znajomymi w Krakowie sylwestra, bo mogę to zrobić w każdym innym dniu. Sylwester jest dla mnie dniem gdzie wyjeżdżam gdzieś w nieznane w jakieś obce mi miejsce gdzie rzadko jestem i tam poznaję nowych ludzi. Pewnej nocy postanowiłem zrobić coś co mi Magdalena Fedor mi podpowiedziała "namaluj to co chcesz mieć/zrobić/gdzie chcesz być".
Namalowałem na A5 siebie tańczącego z dziewczynami i z pewnym znajomym. Jest szampan, jest jakieś główne miasto (narysowałem kontury miasta jak na mapie) i linię czasu, że dostaję propozycje już 15-23 stycznia i jadę na sylwka. Zmienił mi się stan emocjonalny. Zamiast być w lęku i szukać z rozpaczą gdzie mogę się wcisnąć uspokoiłem się i mogłem zasnąć z poczuciem, że wszystko dobrze się ułoży.